Na samą myśl o lecie większość z Nas się uśmiecha – jest to bowiem czas relaksu, urlopu, wyjazdów i przygód. Odpoczynek od codziennych obowiązków nie powinien jednak sprowadzać się do wolnego od pielęgnacji i dbałości o naszą skórę. Latem gruczoły łojowe skóry pracują intensywniej, tłusta warstwa przyciąga zanieczyszczenia. Może dochodzić do zapychania porów, powstawania zaskórników czy nasilenia trądziku. Ponadto słońce nasila fotostarzenie – niezbędna jest zatem całodzienna ochrona przed nim oraz suchym i gorącym powietrzem. Co więc robić w okresie wakacyjnym żeby odpowiednio zaopiekować się skórą? Na pewno warto położyć większy nacisk na produkty antyoksydacyjne i nawilżające, które neutralizują działanie wolnych rodników, zwalczają fotouszkodzenia i utrzymują odpowiedni poziom nawilżenia pomimo zwiększonego pocenia.
Tego unikaj jak ognia! Pielęgnacyjne błędy latem
- Stosowanie fotoprotektorów tylko na plaży – Nawet najlepsza pielęgnacja na nic się nie zda, jeśli będziesz wystawiać skórę na działanie promieni słonecznych bez ochrony, dlatego pamiętaj o filtrach zapewniających ochronę przed promieniowaniem UVA, UVB i PA, a także światłem niebieskim (HEV) także w miejskiej dżungli
- Picie niewystarczającej ilości wody – nie sięgajmy po wodę dopiero, gdy czujemy pragnienie, gdyż w lecie, bardziej niż o jakikolwiek innej porze roku, nasza skóra potrzebuje dodatkowego nawilżenia od wewnątrz.
- Stosowanie tej samej pielęgnacji jak zimą – cieplejszą porą warto położyć większy nacisk na produkty antyoksydacyjne i nawilżające. Lepiej także powstrzymać się od stosowania produktów z kwasami i retinolem, które mogą podrażniać skórę i powodować złuszczanie naskórka, szczególnie u osób z cerą wrażliwą i suchą.
- Nieprzywiązywanie wagi do odpowiedniego przygotowania skóry przed i po kąpielach (basen i woda morska) – połączenie chloru z perfumami, dezodorantami czy kremami słonecznymi może prowadzić do przesuszenia, podrażnienia lub nawet wystąpienia reakcji alergicznych. Przed wejściem do basenu, należy zatem wziąć prysznic, dokładnie spłukując całe ciało. Tak samo trzeba postąpić po wyjściu z wody, aby usunąć pozostałości chloru lub soli morskiej.
Kilka złotych zasad
- Dokładnie oczyszczaj skórę – gdyż latem jest ona narażona na kurz, piach, gęste kremy ale i dokładanie makijażu w trakcie dnia oraz większą potliwość.
- Pamiętaj o porannym odświeżeniu twarzy – wieczorna pielęgnacja to definitywnie must have, ale pamiętaj, że ciepłe letnie noce powodują wysoką produkcję sebum. Oczyszczenie po pobudce może być znacznie delikatniejsze od wieczornego (możesz wybrać do niego mleczko kosmetyczne, piankę do mycia twarzy lub lekki olejek).
- Regeneracja i ukojenie po całym dniu – Nałożenie na twarz tłustego kremu, olejku, maseczki lub zrobienie kojącego okładu pomoże przywrócić nawilżenie, złagodzi zaczerwienie, ukoi podrażnienia, które mogą powstać po całodniowej ekspozycji skóry na słońcu.
Makijaż czy natura?
Trendy w makijażu na lato to przede wszystkim zadbana i totalnie rozświetlona skóra, klasyczne barwy na powiekach i ustach oraz porządnie wyczesane brwi. Odpowiednia ich stylizacja potrafi odjąć lat i optycznie otworzyć oko – pomoże w tym żel do brwi, mydło do stylizacji lub mascara, którą uczeszecie niesforne włoski. Dla nikogo już chyba nie jest zaskoczeniem fakt, że dopieszczona pielęgnacją skóra jest bazą pięknie prezentującego się makijażu. Gdy nasza cera błyszczy w słońcu – możemy także całkowicie zrezygnować z make up’u, lub delikatnie podkreślić tylko jeden z atutów (oko, usta czy kości policzkowe). Zadbana twarz jest świetlista, ale warto także użyć produktów, które dodatkowo ją rozświetlą. Do wyboru mamy rozświetlacze w kompakcie lub płynne formy, które można mieszać z podkładem, kremem bb czy produktem nawilżającym. Rozświetlacze najlepiej nakładać na kości policzkowe, grzbiet nosa, na strefę nad ustami czy też podkreślać nimi łuk brwiowy. Delikatne wklepanie produktu palcami sprawi, że stworzą one naturalny efekt glow. Jeśli zastanawia Was jakie kolory są hot tego lata – to zdecydowanie róż (nie tylko na policzkach ale i na powiekach) oraz biel! Biała kreska na oku pojawiła się na światowych wybiegach i jest świetną i lżejszą alternatywą dla czarnego eyelinera.
fot. wizerunkowe: Rossmann
fot. produktowe: Rossmann, Douglas, Inglot, Home&You