Konieczność pozostania w domu odcięła nas od przyjemności zakupów, swobodnego krążenia od sklepu, do sklepu, przeglądania półek, przymierzania kolejnych rzeczy, w poszukiwaniu ciekawych, wiosennych stylizacji. Możemy jednak wykorzystać czas izolacji, na przyjrzeniu się zawartości naszych szaf, a w pierwszej kolejności, na odświeżeniu podejścia do nas samych i naszego wyglądu.
Największy krytyk – ja sama
Kupując kolejne ubrania działamy niejednokrotnie według utartego schematu, który same stworzyłyśmy, albo który ukształtowały zasłyszane opinie na własny temat. „Ona ma nogi jak patyki”, „trudno będzie dobrać ci marynarkę, masz takie szerokie ramiona”, „z tak obfitymi biodrami, to obcisłe rzeczy odpadają”… Skąd my to znamy? Rzucona pod nosem przez mamę, babcię lub starszą siostrę, z pozoru niewinna uwaga, którą usłyszałyśmy, jako nastolatki, często na całe życie utrwala „zły obraz” nas samych we własnych oczach i powoduje, że dobieramy „maskujące” ubrania do mniej lub bardziej wyimaginowanych mankamentów sylwetki. Efekt jest taki, że „wylewamy dziecko z kąpielą”, maskując niedostatki, zakrywamy również atuty, a nasze stylizacje są niedobrane, nijakie i przez to mało stylowe. A tymczasem prawda jest taka, że ideałów nie ma, a sztuka w tym, aby właściwie rozpoznać proporcje ciała i ubrać się tak, by podkreślić atuty urody, a ukryć wady.
Typy sylwetek
Zanim więc zabierzemy się do przeglądu szafy, stańmy śmiało przed lustrem i spójrzmy na siebie „świeżym okiem”, dzierżąc w ręku centymetr krawiecki. Zmierzmy ramiona w najszerszym punkcie, klatkę piersiową, talię i biodra. Przypomnijmy sobie, który typ sylwetki reprezentujemy. Klepsydra (inaczej X) – najbliższa ideałowi, z równym obwodem ramion i bioder oraz wąską talią. Taką, ultrakobiecą sylwetkę ma Salma Hayek, a najsłynniejszą klepsydrą była oczywiście Marylin Monroe. Jeśli jesteś szczęściarą i to jest właśnie twój typ, to pamiętaj, że największym twoim atutem jest talia, a największym błędem jej ukrywanie. Masz spory brzuszek, nie specjalnie wąską talię, ale za to ładny dekolt, spory biust i szczupłe nogi? Twój typ, to jabłko (czyli O). Są nim zarówno Katarzyna Figura, jak i Magda Gessler. Dobra rada – eksponuj dekolt, maskuj brzuch, pokazuj nogi. Jeśli natomiast natura obdarzyła cię dość masywnymi udami, wydatnymi pośladkami i subtelną górą (wąskie ramiona), to jesteś gruszką (odpowiada jej litera A). Taki typ reprezentuje zarówno Beyonce jak i Katie Holmes. Aby zbliżyć się do ideału, czyli wyrównać proporcje, maskuj zbyt szerokie biodra i uda, a uwydatniaj górę sylwetki. Przeciwieństwem gruszki jest figura typu odwrócony trójkąt (Y), jaką ma na przykład Cameron Diaz. Mamy tu szerokie ramiona, wąskie biodra i długie, zgrabne nogi. Aby pani Y dobrze się czuła w swoich stylizacjach, powinna szukać ubrań poszerzających biodra i optycznie zwężających ramiona. Ostatni typ, to kolumna (litera T), jest nią chociażby Anja Rubik. Panie o tym typie sylwetki również mogą się pochwalić długimi, zgrabnymi nogami oraz ramionami i biodrami o tym samym wymiarze, ale za to nie mają wąskiej talii. Tę ostatnią należy podkreślać, a także dodawać krągłości biodrom i ukrywać szerokie ramiona.
Mamy dla Was odprężające zadanie, którego celem będzie nowe spojrzenie na siebie. Dajcie sobie czas na postudiowanie waszych figur, pozwólcie sobie na relaks i poszukajcie różnych zdjęć znanych aktorek i celebrytek, zgadując, jaki typ sylwetki reprezentują. Przejrzyjcie kreacje z oskarowych gali na kilka lat wstecz i zobaczcie, jakie outfity dla poszczególnych typów sylwetek wybrali styliści, oceńcie krytycznie, które z nich były udane, a które nie. W kolejnej odsłonie naszego bloga przyjrzymy się naszym szafom i zrobimy selekcję ich zawartości, pod kątem typów sylwetek. Poradzimy wam, jakie ubrania wybierać, aby podkreślić atuty figury i ukryć jej mankamenty, a których rozwiązań zdecydowanie unikać. Damy też kilka rad odnośnie „odciążenia” szafy przed nadejściem nowego sezonu. Dzięki takiemu przygotowaniu, pierwsze zakupy po długiej przerwie będą z pewnością bardzo udane. Tymczasem trzymajcie się zdrowo!
fot. Adobe Stock
